czwartek, 1 sierpnia 2013

Św. Alfons Liguori - niezwykły święty

Dzisiaj obchodzimy wspomnienie św. Alfonsa Marii Liguoriego, biskupa i doktora Kościoła, założyciela Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela, czyli Zgromadzenia Redemptorystów. Przy jednym z Ich domów zakonnych – w Krakowie na Podgórzu – rozpoczął swoją działalność ruch Dzielnych Niewiast. Dlatego pojawia się tutaj wpis o tym świętym oraz informacje dotyczące medytacji, do której św. Alfons przywiązywał ogromną wagę. Wskazówki do niej opracował ś.p. o. Jana Mikruta CSsR TUTAJ.

W tym dniu pamiętajmy o wszystkich Ojcach Redemptorystach, dziękując za ich posługę kapłańską i dzieła, które prowadzą. Szczególnie polecam modlitwie o. Pawła Drobota CSsR - opiekuna Dzielnych Niewiast. By nie zabrakło zapału, mądrości, siły i otwartości na Boże prowadzenie.


Św. Alfons był najstarszym dzieckiem neapolitańskiego arystokraty Józefa i Anny, niezwykle uzdolnionym w dziedzinie literatury, malarstwa, architektury i muzyki. Gdy ukończył 16 lat zdobył podwójny doktorat - z prawa świeckiego i kościelnego. Stał się również cenionym adwokatem.
Porzucił jednak dobrze nieopowiadającą się karierę prawniczą i wstąpił do seminarium,
zostając w wieku 30 lat księdzem. Pracował wśród młodzieży i ludzi zaniedbanych moralnie, głosił kazania i prowadził misje ludowe, wiele pisał. Około 160 jego prac przełożono na 61 języków! Przez całe swe kapłańskie życie był bez reszty oddany ludziom, którym służył. Będąc biskupem, spieniężył skarby swego pałacu, by zakupić żywność dla głodujących. Ciężka praca i surowa asceza wyczerpały go tak bardzo, że był zmuszony zrzec się kierowania diecezją. Zmarł wśród współbraci założonego przez siebie zgromadzenia - księży redemptorystów - w wieku 91 lat.
Zmarł 1 sierpnia 1787 roku w Pagani koło Neapolu. W 1816 roku został beatyfikowany przez Piusa VII, a w 1816 roku kanonizowany przez Grzegorza XVI. Doktorem Kościoła ogłoszono go w 1871 roku. Jest patronem spowiedników, adwokatów oraz teologów moralistów.


Medytacja według św. Alfonsa Marii Liguori (opracowana przez o. Jana Mikruta CSsR TUTAJ)

Św. Alfons,  doktor Kościoła przywiązywał dużą wagę do modlitwy myślnej nazywanej rozmyślaniem lub medytacją. W dalszym rozważaniu pozostaniemy przy tym określeniu.
W medytacji według Świętego Alfonsa należy wyróżnić: krótkie przygotowanie do medytacji, przypomnienie sobie jakiejś prawdy ewangelicznej - rozmyślanie o niej, modlitwę serca - odpowiedź na to wydarzenie zbawcze i co bardzo ważne, konkretne postanowienie wynikające z medytacji, zakończenie medytacji z poleceniem się Matce Bożej.

Medytacja chrześcijańska to specyficzna praca mająca za cel przygotowanie się na spotkanie z Bogiem Osobowym w ciszy serca. Przed medytacją należy poświęcić kilka minut wyciszeniu umysłu oraz jego władz, zwłaszcza rozbieganej wyobraźni.. To wyciszenie ma objąć także nasze ciało. Jak to uczynić?

Nasze ciało pełne napięć możemy uspokoić i rozluźnić przez krótkie ćwiczenia rozluźniające mięśnie i wyrównanie oddechu. Należałoby zająć taką postawę ciała, w której będziemy mogli wytrwać przez czas medytacji bez potrzeby poruszania się.

Rozbieganą i bardzo ruchliwą wyobraźnię absorbujemy obrazami, które sami przywołujemy. Mogą to być obrazy z przyrody lub z historii zbawienia. Ważne jest, aby zająć się szczegółami tych obrazów. Wtedy my stajemy się panami własnej wyobraźni. W przeciwnym razie wyobraźnia będzie nam podsuwać coraz to nowe obrazy, które mogą nie mieć nic wspólnego z tym, czym my pragniemy się zająć w czasie medytacji. Tego   rodzaju „ruchliwość”   naszej   wyobraźni nazywamy czasem roztargnieniami. Wiemy, jak bardzo utrudniają nam życie w czasie modlitwy.

Dla przykładu jedna z sytuacji, którą można sobie wyobrazić w ramach ćwiczenia przed medytacją: Jezus, jezioro Genezaret, krąg uczniów, głos Jezusa, szum fal jeziora, smak rozbryzgiwanej fali, ciepło ziemi, zapach jeziora i morskiej trawy Ważne są szczegóły i wyobrażenie ich sobie. W ten sposób uda się nam zapanować nad rozbieganą wyobraźnią. W czasie medytacji nie będzie nam przeszkadzać ciągle nowymi, zmieniającymi się obrazami. Trzeba zauważyć, że to, o czym teraz mówimy, nie jest jeszcze medytacją lecz przygotowaniem do niej. (Przygotowanie to nie powinno zajmować zbyt dużo czasu i powinno być wielokrotnie krótsze od samej medytacji.

Medytacja, to czas spotkania z Bogiem Osobowym, który jest i stale przychodzi. On jest ważny. On ma mi coś do powiedzenia. W uciszeniu napięć mojego ciała, w ciszy mojego umysłu słucham tego, co chce mi powiedzieć przez swoje Słowo, wydarzenia zbawcze, wydarzenia z życia, które staram się odnieść do Ewangelii... Przypominam sobie te wydarzenia, rozważam, rozmyślam. Na tym jednak nie poprzestaję. Na prawdę staram się odpowiedzieć modlitwą serca. Serce to „miejsce”, gdzie spotykam się z Bogiem, gdzie podejmuję decyzje, gdzie odpowiadam Bogu także w wymiarze uczuć. Teraz jest miejsce na każdy rodzaj modlitwy; na uwielbienie, dziękczynienie, przeproszenie, prośbę. Znając swoje uwarunkowania, chwilę czasu poświęcam na modlitwę prośby. Bardzo często będzie to tylko trwanie wobec Boga - Miłości.
Z rozmyślania i modlitwy serca powinny wynikać konkretne postanowienia. Rozliczamy się z  ich przy najbliższym rachunku sumienia.
Modlitwę kończymy oddaniem się Matce Bożej, Matce świętej wytrwałości.

Uwagi praktyczne dotyczące medytacji.

1. Przygotowanie: Wybieram odpowiednie miejsce. Rezerwuję sobie kilkanaście minut na medytację. Odczytam - jeszcze przed ćwiczeniami wstępnymi - fragment Pisma Świętego, lub skonkretyzuję temat medytacji. Teraz poświęcam chwilę czasu na „wyciszenie” mojego ciała. Kilka ćwiczeń rozluźniających ciało, najlepiej przez napięcie i rozluźnienie niektórych grup mięśni. Wyrównanie oddechu. Chwila czasu na „wyciszenie” wyobraźni.

2. Rozważanie i modlitwa serca: Modlitwa do Ducha Świętego. Rozmyślanie wcześniej wybranego wydarzenia zbawczego. Znajduję się w samym środku tego wydarzenia, jestem jego uczestnikiem. Naturalną odpowiedzią będzie modlitwa, modlitwa serca, czyli uwielbienie, dziękczynienie, prośba, przeproszenie ... trwanie w obecności Boga...

3. Postanowienia i prośby: Rozmyślanie i modlitwa serca prowadzić będą do konkretnych postanowień. Św. Alfons przywiązywał duża wagę do modlitwy prośby. Ten rodzaj modlitwy jest jakby naczyniem, którym czerpiemy wszystkie łaski potrzebne nam do zbawienia.

4. Polecenie się Matce Bożej:  Medytację kończymy modlitwą do Matki Bożej.  

Oby Święty Alfons, ten wielki nauczyciel modlitwy myślnej, wspomagał nas w naszych wysiłkach przygotowania Panu dróg do naszych serc.

Uwaga! Ćwiczenia rozluźniające ciało i wyciszające wyobraźnię nie należą do samej medytacji, lecz wydatnie ją ułatwi.
Optymalny czas medytacji - 20 minut.

2 komentarze:

  1. Medytacja wg, św. Alfonsa Liguoriego jest prowadzona czasem w Radiu Maryja o 11:45.

    OdpowiedzUsuń
  2. Za o. Pawła i dzielo DN: "Zdrowaś Maryjo, laski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego. Święta Maryjo, Matko Boża módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen"

    OdpowiedzUsuń