czwartek, 27 lutego 2014

Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy!

Drogie Dzielne, znalazłam w sieci coś dla naszych mężczyzn - ojców, mężów, narzeczonych, chłopaków, braci, synów, wnuków, kolegów, etc. - Lew Judy. Z Bogiem po męsku! - grupa mężczyzn działająca od 2007 roku. Na swojej stronie tak się nam przedstawiają:

"Jesteśmy grupą dorosłych mężczyzn. Wędrujemy z Bogiem drogą do pełni męskości. Nasza misja to wzmacnianie fizyczne, psychiczne a przede wszystkim duchowe mężczyzn z naszej wspólnoty Lew Judy i wszystkich mężczyzn. Tak, byśmy przez naszą męskość zbliżali się do Boga, służyli innym ludziom, poznali i przezwyciężyli samych siebie i wolni żyli pełnią serca. By dzięki temu kobiety i Kościół, z którymi się związaliśmy, mogli na nas liczyć i doświadczać prawdziwej Miłości; by osoby, które spotkamy na naszej drodze, mogły zaznawać dobra. Pragnieniem naszych serc jest dojść do Królestwa, które On nam obiecał wraz z tymi których nam powierzył. Obszary działalności Lwa Judy to: Spotkania dla mężczyzn, Męski blog, Rekolekcje dla mężczyzn, Męska Pielgrzymka, Męskie Plutony Różańca, Forum dla mężczyzn, Kanał na YouTube. Zawołanie bojowe wspólnoty Lew Judy: „Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy!”. Zaglądnijcie koniecznie i przekażcie komu trzeba;)

środa, 26 lutego 2014

"Mówiąc inaczej", czyli... dbajmy o piękno języka

Piękna, poprawna polszczyzna? Marzenie! Ci, którzy nią władają budzą mój najwyższy podziw i uznanie. Godzinami mogłabym spijać słowa z ich ust... Szkoła Retoryki dała mi poczuć jej smak. I dlatego od dziś na blogu DN pojawia się nowa seria wpisów pt. "Mówiąc inaczej". Będą to krótkie filmiki, w których Pani Paulina, absolwentka polonistyki UW, będzie czynić naszą mowę piękniejszą. A zatem, zaczynamy! Dziś o pleonazmach i tautologizmach, czyli o tym, że nadmiar może być szkodliwy.


Homeopatia. Dlaczego nie?

Lekarze Halina i Mirosław Boguszowie byli kiedyś zwolennikami i ogromnymi entuzjastami homeopatii. Dziś ostrzegają przed tą metodą "leczenia". Do Zarządu Wielkopolskiego Stowarzyszenia Homeopatów Lekarzy i Farmaceutów w Poznaniu skierowali list o treści:

„Szanowni Państwo, w latach 1990-97 uczestniczyliśmy w pracach, kursach i seminariach prowadzonych przez WSHLiF. Praktykowaliśmy homeopatię, także w ramach prywatnej działalności. Byliśmy entuzjastycznymi i aktywnymi członkami stowarzyszenia. Nie były nam obce także dylematy, dotyczące skuteczności medycyny homeopatycznej oraz jej odniesienia do nauki Kościoła katolickiego. Ta ostatnia kwestia była dla nas - osób wierzących - niezwykle ważna. Obecnie - na podstawie własnych doświadczeń, rozmów, studiów i przemyśleń - prosimy o usunięcie naszych nazwisk ze wszelkich baz danych i list członków tej organizacji. Uważamy za swój obowiązek przekazanie Państwu naszego stanowiska - odmiennego od punktu widzenia, przedstawianego w wypowiedziach i listach zamieszczonych na stronie internetowej stowarzyszenia. Jesteśmy lekarzami i poznawaliśmy homeopatię zarówno w trakcie licznych kursów, jak i w praktyce. Działalność ta spowodowała jednak wiele głębokich i negatywnych zmian w nas i naszej rodzinie - także u dzieci, które leczyliśmy homeopatycznie. Dlatego po potwierdzeniu naszych przypuszczeń drogą duchowego rozeznania, zdecydowaliśmy zerwać wszelkie związki z tą metodą jako zasadniczo okultystyczną, a nie naturalną. Usunęliśmy posiadane leki, książki, notatki. Staramy się nadal z pokorą wypełniać nasze lekarskie powołanie. Ostrzegamy Kolegów i Koleżanki. Byliśmy wśród Was. Zachęcamy do odejścia od metody, która pomimo wielu pozorów, pozostaje nadal bez naukowych podstaw i posługuje się siłą działania, której natura jest całkowicie nieznana. Doświadczenie wielu osób potwierdza, że, stosując leki homeopatyczne, możemy szkodzić sobie i pacjentom w najważniejszej sferze ich życia. Z wyrazami szacunku, Halina i Mirosław Boguszowie”

Trudna miłość...

Na jednym z portali trafiłam na ciekawy artykuł autorstwa Miki Dunin pt."Trująca miłość, toksyczne związki". Myślę, że warto przeczytać. Zamieszcza tu w całości:

"Są osoby, dla których miłość to przede wszystkim cierpienie. Sądzą, że im bardziej cierpią, tym bardziej kochają. Znoszą poniżanie, raniącą obojętność, przemoc, awantury lub ciągnące się tygodniami ciche dni. Niekiedy same prowokują takie zachowania. I uważają, że nie zasługują na lepsze traktowanie. Są osoby, którym się wydaje, że mogą zmienić nieakceptowane cechy charakteru i zachowania partnera, że mają moc go uzdrowić. W związku są nieszczęśliwe, ale poza związkiem nie istnieją. Więc tkwią w tej patowej sytuacji. Bo wydaje im się, że nic z tym nie można zrobić, a jednocześnie, że już dłużej tak być nie może.

Rekolekcje dla kobiet żyjących w seperacji lub po rozwodzie

Ośrodek Rekolekcyjny EMAUS w Koniakowie zaprasza na "Rekolekcje dla żon żyjących w separacji lub samotnie po rozwodzie", które odbędą się w dniach 4-6 kwietnia 2014 r. (zapisy TUTAJ). Jest to ważna forma wsparcia Kościoła Katolickiego dla kobiet, które pozostały samotne wskutek opuszczenia przez męża, potrzebują umocnienia, odpoczynku i odpowiedzi na wiele ważnych dla siebie pytań. Prowadzący: Beata Słoka (psycholog), o. Mateusz Janyga SJ.

Rekolekcje odbywają się w malowniczej  miejscowości Koniaków koło Istebnej.  W przyjaznym otoczeniu, atmosferze  szacunku i modlitwy. Na czas zajęć jest przewidziana opieka nad  dziećmi, które mają do dyspozycji podwórko i bawialnię.

poniedziałek, 24 lutego 2014

Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy

Już w najbliższą środę (26 lutego) Dzielne Niewiasty ponownie będą gromadzić się przed ikoną Matki Bożej Nieustającej Pomocy i powierzać Jej delikatnemu kobiecemu sercu wszystkie nasze sprawy, trudności i radości.

Powierzam Waszej modlitwie cały ruch Dzielnych Niewiast, wszystkie kobiety uczestniczące w comiesięcznych spotkaniach oraz osoby odpowiedzialne za organizację i przebieg spotkań DN.
Proszę o modlitwę za kapłanów, którzy sprawują duchowa opieką na tym ruchem oraz za Czytelników bloga Dzielne Niewiasty.
Matko Boża Nieustającej Pomocy, módl się za nami!

niedziela, 23 lutego 2014

Z życzeniami pięknej, błogosławionej niedzieli dla wszystkich Czytelników bloga Dzielne Niewiasty.

Słowo Boże na niedzielę i najbliższy tydzień

VII niedziela zwykła.
Pan powiedział do Mojżesza: Mów do całej społeczności synów Izraela i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz kochał bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan (Kpł 19,1-2.17-18).
Błogosław, duszo moja, Pana
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

Tak było na wrocławskim spotkaniu DN w lutym!

W ubiegłą sobotę odbyło się kolejne spotkanie Dzielnych Niewiast grupy wrocławskiej. Panie w kameralnej grupie spędziły dobry, błogosławiony czas. Poniżej zamieszczam sprawozdanie Moniki oraz kilka zdjęć ze spotkania.

Dzielne Niewiasty to spotkania dla kobiet, które potrzebują w swoim życiu drugiej kobiety - mądrej, cierpliwej, ufającej Bogu (bo kto inny lepiej zrozumie serce kobiety jeśli nie druga kobieta?) Które potrzebują wspólnej rozmowy i modlitwy. Które pragną wchodzić w przestrzeń ciszy i wolności, jakie daje Eucharystia i adoracja Najświętszego Sakramentu. I w końcu - które stawiają na  swój wieloaspektowy rozwój - nie tylko duchowy, ale także fizyczny, emocjonalny, psychiczny, estetyczny... Dlatego nasze comiesięczne spotkania podzielone sa na dwa bloki: przedpołudniowe warszty tematyczne (wizaż, praca z emocjami, choreoterapia, savoir vivre, warsztaty masażu, tańca, etc...) oraz popołudniowy blok duchowy (modlitwa, Eucharystia, konferencja, adoracja). Kolejne spotkania Dzielnych Niewiast odbędą się: 1 marca w Krakowie (tu pozostało niewiele miejsc, ponieważ zgłosiło się już 88 kobiet), 15 marca w Warszawie i 15 marca we Wrocławiu. Program spotkań i zapisy: TUTAJ (obowiązuje konieczność wcześniejszych zapisów). Serdecznie zapraszamy zainteresowane panie.

Marysia

Marysia to kolejne dziecko Dzielnych Niewiast;) Mała córeczka Ani M. urodziła się 2 lutego o godz.22.55. Ważyła 3100g i miała 54 cm długości.

Witamy Marysie na świecie! Szczęśliwym Rodzicom - Ani i Rafałowi gratuluję i życzę rodzicielskiego spełnienia.
Całą rodzinę polecam Waszej modlitwie.

czwartek, 20 lutego 2014

Taka miłość się nie zdarza...

Po serii trudnych wpisów, ponownie ten, który pokazuje jaką  potęgą jest dobro, miłość, oddanie, poświęcenie.


Współcześni architekci świata dla takich ludzi mają jedno lekarstwo: eutanazja.
Bohater filmu znalazł inne: miłość.

A jednak się zdarza!

Jestem katoliczką i jestem z tego dumna!

Jeszcze jeden wpis o tym, jak współczesny świat, obierając azymut na absurdy wszelkiej maści, stacza się w przepaść. Czyżby współcześni architekci "nowoczesnych" praw, ustaw, przepisów, trendów zapomnieli, że trwałe budowle stawia się na skale, a nie na ruchomych piaskach?

"W Danii za fanatyzm uznaje się chodzenie co niedziela do kościoła oraz obraz Matki Bożej i krzyż w mieszkaniu. Do Kościoła protestanckiego, religii państwowej, przyznaje się co prawda większość społeczeństwa, ale praktykuje jedynie 3 procent. Wielu spośród gorliwszych protestantów wystąpiło z Kościoła po tym, jak w 2012 roku zostały zalegalizowane „śluby” homo- seksualistów. W kościołach powstają muzea, kawiarnie, urządza się w nich nowoczesne lofty albo genbrugi, czyli sklepy z rzeczami używanymi. W tym pięciomilionowym kraju aborcja jest całkowicie legalna, co roku ginie około 16 tysięcy nienarodzonych dzieci. Eutanazja, choć formalnie zabroniona, wykonywana jest w zaciszu domowym przez zaniechanie leczenia bądź wstrzyknięcie „nieco więcej morfiny”, często na prośbę rodziny chorego [...] Diabeł mocno odcisnął tu swoją stopę. Ataki na Kościół katolicki i wartości, które on głosi, są tu częste […] Mieszkam w Danii od sześciu lat i wiem, że przyznanie się do bycia katolikiem jest tu źle widziane. Moja trzynastoletnia córka została zapytana przez nauczycielkę, czy u nas, katolików, nadal kupuje się odpusty za pieniądze. Na wywiadówce, podczas rozmowy na temat palenia papierosów, picia alkoholu i uprawiania seksu przez młodzież, jeden z rodziców wstał rozjątrzony i powiedział: „No tak, zabrońmy wszystkiego młodzieży, jak to robią katolicy! Cofnijmy się w rozwoju!”

środa, 19 lutego 2014

Nowy model rodziny?

Po serii kilu bardzo optymistycznych i dających dużo nadziei wpisów, pojawiają się te, które są niczym łyżka dziegciu w beczce miodu. Ale myślę, że o sprawach trudnych też warto (a może nawet trzeba) wiedzieć. Pierwszy z nich to wpis poniższy - o fb i możliwości wyboru spośród 56 płci!

Drugi namierzyłam na frondzie.pl: "Dwie lesbijki i dziecko to normalna rodzina - tak uczy się w Badenii-Wirtembergii. "W materiałach znajdują się zalecenia włączania elementów tematyki ruchu LGBT do wszystkich lekcji. I tak w ramach matematyki uczniowie mają policzyć odsetek osób homoseksualnych w społeczeństwie. W ramach języka angielskiego mogą czytać historie dotyczące homoseksualnej młodzieży. Na historii uczniowie powinni się uczyć o prześladowaniach homoseksualistów przez nazizm; w ramach nauki ekonomii mogą przestudiować przykład lesbijki, która zawiera umowę handlową. W dodatku w materiałach stwierdza się, że tradycyjna rodzina, złożona z ojca, matki i dzieci „na początku XXI wieku znajduje się w rozkładzie”. Obok niej należy uczniom przedstawiać wszelkie inne rodzaje „rodzin”. Już 9 i 10-letnie dzieci mają uczyć się o „rodzinie” tworzonej przez lesbijki, które „kochają się i chcą być ze sobą razem. Dlatego mają wspólne mieszkanie”. Na pytania dzieci, czy kobiety, które mieszkają razem z dzieckiem mogą się poślubić, należy odpowiedzieć twierdząco. W materiałach czytamy także: „Nauczyciel w rozmowie z uczniami przedstawia homoseksualizm jako całkowicie równowartościowy styl życia”. W ostatniej z proponowanych lekcji uczniowie są pytanie o swój... heteroseksualizm. „Jak sądzisz, skąd wziął się twój heteroseksualizm?” – brzmi pierwsze pytanie. „Według statystyk choroby weneryczne są najrzadsze wśród lesbijek. Czy wobec tego jest rzeczywiście sensowne, by kobiety wybierały heteroseksualny styl życia i w ten sposób narażały się na ryzyko chorób płciowych i ciąży?” – brzmi kolejne pytanie. Te świadomie absurdalne pytania mają wykazać, że homoseksualizm jest rzekomo tak samo naturalny jak heteroseksualizm. Nad „równością” orientacji dyskusja nie jest przewidziana".

56 płci wg. Facebooka! Żart czy absurd?

Gdy przeczytałam tego niusa to nie widziałam czy mam się śmiać czy płakać. Otóż w Stanach Zjednoczonych użytkownicy Facebooka w rubryce dotyczącej płci mogą wybierać spośród 56 możliwości! - Hemafrodyta, osoba dwupłciowa, transseksualista, transgenderysta, osoba, której płeć społeczna zgadza się z płcią biologiczną (czyli cis female lub cis male), która ma biologiczną płeć żeńską, ale identyfikuje się z męską (FTM, female-to-male), transgenderysta lub transseksualista, który ma biologiczną płeć męską, ale identyfikuje się z żeńską (MTF, male-to-female), pangenderyści (ci, którzy nie chcą identyfikować się z żadną z płci) itp... Chyba nawet najbardziej zaciekli zwolennicy LGBTQ się w tym gubią. Docelowo Facebook ma w planach rozszerzenie zakres wyboru płci także w innych państwach.
"A królestwu jego nie będzie końca" - moje Credo. 
Jezus jest Panem tego świata! Amen!
To mój jedyny komentarz.

Na poprawę humoru polecam film: "GENDER wg. Monthy Pytona" 
Na rozszerzenie wiedzy i świadomości o gender i LGBTQ - wykład ks. prof. Dariusza Oko - "Ideologia gender - zagrożenie dla cywilizacji"

wtorek, 18 lutego 2014

Pokonać własne organiczenia! Dotknąć niemożliwego!

O Nicku Vujicicu wspominałam już dwukrotnie na blogu. Pierwszy raz we wrześniu 2012r. we wpisie "Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń... świadectwo wyjątkowego mężczyzny", kolejny raz - w lutym 2013r. pt.  "Cyrk motyli", czyli niemożliwe jest możliwe!".

Dzisiaj chciałabym ponownie go przypomnieć. Historia i świadectwo jego życia są tak zdumiewające, że aż trudno w nie uwierzyć. Nick jest 32-letnim mężczyzną, który przyszedł na świat bez rąk i bez nóg. Po trudnych latach dzieciństwa, braku akceptacji siebie, depresji i myślach samobójczych, przeszedł drogę pokonania własnych ograniczeń, samorealizacji i ogromnego życiowego optymizmu. Dziś jest szczęśliwym mężem pięknej i pełnosprawnej Kanae Miyahary oraz ojcem ich rocznego synka Kiyoshi Jamesa. Prowadzi organizację "Live withouth limbs" (Życie bez kończyn). Marzenia się spełniają! Nawet te najbardziej nierealne z ludzkiego punktu widzenia. Jeśli całą swą ufność i nadzieję złożymy w Tym, Który może uczynić dla nas nieskończenie więcej niż pragniemy czy oczekujemy.

"Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły, biegną bez zmęczenia"/Iz,40,31/. Nie potrzebowałem zmiany okoliczności w jakich się znalazłem. Nie potrzebuję rąk i nóg. Potrzebuję skrzydeł Ducha Świętego. Wznoszę się, bo wiem, że Jezus mnie podtrzymuje" - mówi Nick Vujicic.

Film pokazuje historię jego życia, zaufania oraz pięknej miłości. Dech zapiera!

(Jeśli nie wyświetlają się polskie napisy, kliknijcie czwartą ikonkę od prawej strony u dołu).

Poniżej zamieszczam kilka zdjęć Nicka z żoną i synkiem oraz opis jego niezwykłej książki "Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń" (zakupimy ją do biblioteki Dzielnych Niewiast, będzie można wypożyczyć):

poniedziałek, 17 lutego 2014

Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy

Jak co środę Dzielne Niewiasty będą gromadzić się przed ikoną Matki Bożej Nieustającej Pomocy i modlić się w naszych wspólnych intencjach. Za cały ruch Dzielnych Niewiast, osoby odpowiedzialne i angażujące się w przygotowywanie comiesięcznych spotkań w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu, za ojców opiekunów (o. Pawła, o. Grzegorza i o. Damiana) oraz za wszystkie uczestniczki spotkań. Powierzamy także intencje Czytelników bloga Dzielne Niewiasty. Dziękujemy za dar tego dzieła i za nieustanną opiekę Maryi nad nami.

Maryja jest wyjątkowa Kobietą. Zna wszystkie tajemnice, tęsknoty i pragnienia naszych serc. Powierzajmy się Jej z ufnością.

niedziela, 16 lutego 2014

Klara Badano - piękna, święta, zakochana

Elegancka, energiczna, delikatna. Młoda, piękna, wysportowana. Normalna chrześcijanka. Kochała, życie, ludzi, góry. Nagle choroba, potem agonia i śmierć w 18. roku życia. Błogosławioną ogłoszona w 2010r przez Benedykta XVI. Pozostały po niej listy, notatki i film nakręcony amatorską kamerą. Nazywała się Chiara Badano. Chiara Lubich - założycielka ruchu Focolari - nazwała ją "Chiara Luce" to znaczy "Jasne Światło"…

Podczas gry w tenisa nagle odczuwa bardzo silny ból w ramieniu. Początkowo nie przywiązuje do tego wagi, podobnie zresztą lekarze. Nawroty bólu skłaniają ich jednak do przeprowadzenia dokładniejszych badań. I oto wynik jak wyrok: sarcoma osteogenico - rak kości z przerzutami, jedna z najcięższych i bolesnych postaci nowotworu. Po długim milczeniu, bez płaczu i bólu Chiara przyjmuje odważnie wiadomość. "Będzie dobrze. Jestem młoda" - mówi. Jej ojciec powie później: "Byliśmy pewni, że Jezus był pośród nas. To On dawał nam siłę". Rozpoczyna się dogłębna przemiana; bardzo szybka wspinaczka do świętości.

Słowo Boże na niedzielę

"Jeżeli zechcesz, zachowasz przykazania, a dochować wierności jest Jego upodobaniem. Położył przed tobą ogień i wodę, co zechcesz, po to wyciągniesz rękę. Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się podoba, to będzie ci dane. Ponieważ wielka jest mądrość Pana, potężny jest władzą i widzi wszystko. Oczy Jego patrzą na bojących się Go, On sam poznaje każdy czyn człowieka. Nikomu nie przykazał być bezbożnym i nikomu nie zezwolił grzeszyć. Oto słowo Boże" (Syr 15,15-20)

piątek, 14 lutego 2014

Pomimo "śmierci mózgu" matka urodziła zdrowego synka!

Pamiętacie wpis o Dylanie Bensonie pt. "Walczy o zdrowie syna"? Jego żona będąca w 22. tygodniu ciąży znalazła się w stanie śpiączki farmakologicznej w wyniku poważnego wylewu krwi do mózgu. Lekarze orzekli "śmierć mózgu". Matka mogła zostać odłączona od aparatury podtrzymującej życie i w ten sposób zabito by dwa istnienia. Nie zgodził się na to mąż, który mówił, że chce dać nienarodzonemu synowi „szansę na przeżycie”. Dylan walczył, by chłopiec, który prawidłowo rozwijał się w łonie matki, mógł przyjść na świat.

Malutki Iver Cohen Benson przyszedł na świat kilka dni temu: „W sobotę wieczorem urodził się mój piękny i cudowny syn, Iver Cohen Benson. Iver jest zdrowy i jest najwspanialszą i najdroższą mi osobą, jaką kiedykolwiek spotkałem” – napisał ojciec, Dylan Benson, na swoim blogu. Mężczyzna otrzymał wsparcie z całego świata.

środa, 12 lutego 2014

Zapraszamy na spotkania Dzielnych Niewiast!

Zapraszamy wszystkie dzielne niewiasty oraz te z Was, które chcą się stawać dzielnymi niewiastami, na cykliczne comiesięczne spotkania DN do Krakowa, Warszawy i Wrocławia. Szczegóły spotkań oraz zapisy TUTAJ.

Zapraszamy także na trzydniową majówkę dla kobiet "Niewiastę dzielną któż znajdzie?" (2-4 maja) odbywającą się w Krakowie oraz na lipcowy wyjazd Dzielnych Niewiast w góry (19 do 24) do Bukowiny Tatrzańskiej na rekolekcje dla kobiet "Modlitwa - miejsce spotkania z Miłością życia". Malownicza polana Rynias, położona w samym sercu Tatr, czeka! Szczegóły spotkań zapisy pod zamieszczonymi linkami.

Miłosierny Smarytanin 2013

Małgosia P., wolontariuszka w szpitalu Józefa Dietla w Krakowie i jedna z dzielnych niewiast, przysłała informację o plebiscycie "Wybieramy Miłosiernego Samarytanina 2013 roku". Na stronie Wolontariatu Św. Eliasza czytamy:

"Już po raz dziesiąty ruszył nasz Plebiscyt "Wybieramy Miłosiernego Samarytanina roku 2013". Celem akcji jest propagowanie idei wolontariatu i nauczania Ojca św. bł. Jana Pawła II, który niejednokrotnie w swym nauczaniu przytaczał Przypowieść o Miłosiernym Samarytaninie będącą odpowiedzią na pytanie: "A kto jest moim bliźnim?" i stanowiącą rozwinięcie przykazania

Wczoraj był Światowy Dzień Chorego. Niezwykłe świdectwo Zacha

Wczoraj obchodziliśmy Światowy Dzień Chorego. Pomimo iż nie zdążyłam zrobić wpisu, myślami i modlitwą byłam blisko tych, którzy cierpią na duchu i ciele, w swoich domach, szpitalach, hospicjach. Uzdrowienie chorych - módl się za nami. Pocieszycielko strapionych - módl się za nami.


Zach Sobiech z Minnesoty miał 14 lat, gdy dowiedział się, ze jest chory na raka. Trzy lata później okazało się, że pozostał mu rok życia. Ciało słabło z dnia na dziań (10 operacji, 20 chemoterapii), a siła ducha - wręcz przeciwnie. Utalentowany muzycznie 17-latek na pożegnanie z bliskimi i światem skomponował i nagrał na telefon przepiękny utwór pt. "Clouds". Zwrócili na niego uwagę zawodowi muzycy, którzy zaproponowali Zachowi nagranie profesjonalnej wersji.  Piosenka szybko stała się hitem na listach przebojów w USA, Kanadzie, Francji i Wielkiej Brytanii.
Posłuchajcie... Jest przepiękna!

poniedziałek, 10 lutego 2014

Malutki Zion żył 10 dni...

To niezwykły film, ukazujący w skrócie 10 dni życia rodziny Blick, jest wzruszającym świadectwem na obecne czasy. Gdy w Belgii toczy się debata dotycząca eutanazji chorych dzieci (TUTAJ), film ten przywraca wiarę, że życie jest silniejsze niż śmierć.



Malutki Zion Izajasz przyszedł na świat 11 stycznia 2014 roku. Jego rodzice wiedzieli już, że dziecko będzie im dane tylko na chwilę. W 20 tygodniu ciąży dowiedzieli się, że ich pociecha cierpi na zespół Edwardsa (zespół wad wywołanych trisomią 18. chromosomu). 95 procent chorych dzieci nie dożywa do momentu porodu, a te, które się rodzą, żyją krótko. Wiele z nich umiera już w pierwszym miesiącu życia. Świadomi nieuniknionego odejścia małej kruszyny rodzice postanowili spędzić dany im czas najpiękniej, jak potrafią - przedstawili synka całej rodzinie, zaprosili znajomych, tulili, całowali, głaskali, nosili, karmili. Otoczyli go morzem miłości. I w takim morzu maleństwo odpłynęło do lepszego ze światów po 10 dniach życia.

Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy

Już w najbliższą środę (12 lutego) Dzielne Niewiasty ponownie będą gromadzić się przed ikoną Matki Bożej Nieustającej Pomocy i powierzać Jej delikatnemu kobiecemu sercu wszystkie nasze sprawy, trudności i radości.

Powierzam Waszej modlitwie cały ruch Dzielnych Niewiast, wszystkie kobiety uczestniczące w comiesięcznych spotkaniach oraz osoby odpowiedzialne za organizację i przebieg spotkań DN.
Proszę także o modlitwę za moją mamę, która w najbliższą środę obchodzi urodziny.
Matko Boża Nieustającej Pomocy, módl się za nami!

niedziela, 9 lutego 2014

Msza św. o spokój duszy ś.p. płk. Kuklińskiego - w 10. rocznicę śmierci

11 lutego (wtorek) o godz. 16:00 w kościele o. Kapucynów w Krakowie zostanie odprawiona msza św. o spokój duszy ś.p. płk. Ryszarda Kuklińskiego z okazji 10. rocznicy śmierci.

Msza św. odbędzie się z pełnym ceremoniałem wojskowym z udziałem pocztu sztandarowego Wojska Polskiego. Liturgii mszy św. przewodniczy ks. Prałat płk dr Stanisław Gulak – Dziekan Dekanatu Wojsk Specjalnych. Homilię wygłosi o. Jerzy Pająk OFM Cap Kapelan Środowisk Niepodległościowych. Oprawa wokalna liturgii Anna Plewniak sopran krajowych scen operowych. Strofy poezji patriotycznej recytuje Piotr Piecha Aktor Teatru Ludowego.
Program uroczystości poniżej.

O. Paweł Drobot CSsR o wyborze i rozeznaniu woli Bożej

Zamieszczam bardzo ciekawą konferencję o. Pawła Drobota CSsR dotyczącą wyboru i rozeznania woli Bożej. Zachęcam do wysłuchania, do zrobienia sobie małych niedzielnych rekolekcji.
Odpowiada one na wiele naszych codziennych dylematów, na pytania "dlaczego właśnie tak? dlaczego mi się to przydarzyło?, dlaczego jest mi w życiu źle? dlaczego nie jestem spełniona i szczęśliwa?".
Poczucie szczęścia, spokoju i wewnętrznej harmonii pochodzi z pełnienia woli Bożej, z zasłuchania się w Jego głos i osobistej odpowiedzi: "Panie, oto jestem, poślij mnie".
Jak zatem rozeznawać wolę Bożą, by byś szczęśliwą i spełnioną? O tym właśnie w poniższej konferencji.

Słowo Boże na niedzielę

V niedziela zwykła
Dziel swój chleb z głodnym, wprowadź w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziej i nie odwrócić się od współziomków. Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pańska iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: Oto jestem! Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem (Iz 58,7-10).

sobota, 8 lutego 2014

Radość życia - nasza tajna broń;)

Ostatnie spotkani Dzielnych Niewiast w Krakowie przebiegało pod hasłem: "Od smutku do radości". Słowo Boże zachęcało nas do porzucenia smutku oraz wejścia na drogę prawdziwej wewnętrznej radości. W sprawozdaniu ze spotkania DN-Kraków przedstawione są argumenty dla których nie warto się smucić oraz podane propozycje jak sobie z nim radzić, gdy nas dopada (wg. św. Franciszka Salezego).

Dzisiaj ponownie będzie o przedziwnej mocy sprawczej radości. Posłużę się krótkim opowiadaniem Eduarda Martina z wyjątkowej książeczki "Radość dla duszy", o której wspominałam podczas konferencji:
"Nawet sobie nie uświadamiamy, czego potrafi dokonać radość z życia, czego potrafi dokonać miłość, czego potrafi dokonać dodanie otuchy — nie uświadamiamy sobie tego, dopóki nie znajdziemy się w sytuacji, w której koniecznie potrzebujemy tego magicznego życiodajnego eliksiru, kiedy po prostu nie możemy się bez niego obejść", opowiadał ordynator C.

LGBTI zwyciężyli? Raport Lunacek

W tym tygodniu Parlament Europejski przegłosował przyjęcie rezolucji (tzw. Raport Lunacek) postulującej przyznanie szerokich przywilejów osobom homoseksualnym, biseksualnym, transseksualnym i interseksualnym (LGBTQ) w kwestii adopcji dzieci, wykonywania zawodów pedagogicznych, zawierania tzw. związków małżeńskich.

Zamieszczam komentarz dr. Tomasza M. Korczyńskiego opublikowany na stronie Naszego Dziennika:
"Rezolucja wzywa wszystkie kraje UE do wzajemnego uznania konsekwencji prawnych związków, w tym związków homoseksualnych. Wspominany przeze mnie Jean-Pier Delaume-Myard, homoseksualista i rzecznik prasowy ruchu społecznego walczącego we Francji o normalność rodziny, w obronie dzieci i małżeństw „La Manif Pour Tous” (TUTAJ) powiedział, że najważniejsze rzeczy, których domaga się Raport Lunacek, to: „generalna agenda dotycząca uznania tzw. fundamentalnych praw osób LGBT w nadchodzących latach. Obejmuje ona prawo do pracy, edukacji, zdrowia, przynależności obywatelskiej, rodziny, azylu. Ignoruje jednocześnie fakt, że w tych sprawach jedyne kompetencje posiadają państwa członkowskie UE.

czwartek, 6 lutego 2014

Walczy o życie syna

Na stronie Naszego Dziennika trafiłam na artykuł, który bardzo pozytywnie mną wstrząsnął. Jestem pełna uznania dla Dylana Bensona, Kanadyjczyka, którego ciężarna żona Robyn utrzymywana jest w stanie śpiączki. Na zdjęciu obok, Ich mały synek - Iver Cohen, który rośnie i prawidłowo rozwija się w łonie matki. Pomyślałam, że potrzebują naszej modlitwy...

"Gdyby moja żona żyła, chciałaby dać naszemu dziecku jak najlepsze życie i właśnie to mam zamiar teraz spróbować zrobić – napisał na swoim blogu Kanadyjczyk, którego ciężarna żona jest utrzymywana przy życiu mimo stwierdzenia u niej przez lekarzy „śmierci pnia mózgu”. Lekarze orzekli, że 32-letnia Robyn Benson jest w stanie śmierci mózgowej, po tym jak pod koniec grudnia wystąpił u niej wylew krwi do mózgu. Robyn Benson, była wtedy w 22 tygodniu ciąży. Jej mąż Dylan Benson niemal natychmiast podjął decyzję o podtrzymywaniu jej przy życiu, by zwiększyć szanse na przeżycie ich syna. Ojciec już nadał imię swemu nienarodzonemu jeszcze dziecku: Iver Cohen Benson – podaje portal Life Site News.

środa, 5 lutego 2014

Sprawozdanie ze spotkania DN-Warszawa w lutym

1 lutego odbyło się także kolejne spotkanie Dzielnych Niewiast w Warszawie. Danusia (koordynator) przesłała sprawozdanie:

"W sobotę 1 lutego w Warszawie odbyło się kolejne, czwarte już spotkanie Dzielnych Niewiast. Spotkałyśmy się o godzinie 9:00 w większym już gronie. Rozpoczęłyśmy modlitwą, powitaniem przybyłych Pań i przedstawieniem nowym uczestniczkom prowadzących warsztat tańca uwielbienia II z diakonii tańca modlitewnego Woda Życia. Modlitwę poprowadził i pobłogosławił spotkanie i uczestniczki opiekun duchowy DN-Warszawa - o. Grzegorz Ruszaj CSsR.

wtorek, 4 lutego 2014

Sprawozdanie ze spotkania DN-Kraków w lutym

W minioną sobotę (1 lutego) odbyło się kolejne spotkanie Dzielnych Niewiast w Krakowie. Przybyło na nie ponad 80 wspaniałych kobiet z różnych części Polski. Panie brały udział w czterech grupach warsztatowych - pracy z emocjami, wizażu, choreoterapii oraz zastępczych warsztatach "Judyta. Czym jest siła kobiety". Zastępczych, ponieważ nie dojechała do nas Pani Małgorzata Skwarska (warsztaty savoir vivre), która siedząc od 6:00 rano w pociągu relacji Warszawa-Kraków z Warszawy w ogóle nie wyjechała.

Warsztaty odbywały się w godzinach od 9:30 do 12:30, po nich był czas na posiłek, a od 14:00 rozpoczął się nasz duchowy wizaż. Zdjęcia ze spotkania, charakterystyka warsztatów i opis dnia poniżej.

poniedziałek, 3 lutego 2014

Płk. Ryszard Kukliński - samotny bohater

7 lutego 2014 roku (na cztery dni przed 10. rocznicą śmierci pułkownika Ryszarda Kuklińskiego), na ekrany kin wchodzi film pt. „Jack Strong” wg. scenariusza i w reżyserii Władysława Pasikowskiego. Na premierę filmu czekałam w pewnym napięciu ale i z dużą nadzieją. Obawy czy postać "pierwszego polskiego oficera w NATO” zostanie w nim przedstawiony rzetelnie i zgodnie z prawdą historyczną były spore. Pierwsze recenzje filmu obawy te rozwiewają.

 Kim był Ryszard Kukliński? Co takiego zrobił? Czy winniśmy mu największa wdzięczność, szacunek i uznanie czy potępienie, niepamięć i etykietkę zdrajcy? Zarówno w/w film jak i film dokumentalny Dariusza Jabłońskiego "Gry wojenne" (który zamieszczam poniżej) odpowiadają na te pytania.
W książce Marii Nurowskiej "Mój przyjaciel zdrajca" sam Kukliński mówi tak: „Latami przyklejałem na wielkich sztabowych mapach symbole grzyba atomowego: niebieskie tam, gdzie uderzenia miały paść z Zachodu, czerwone tu, gdzie miały paść nasze. To było moje wyjątkowe zadanie. Inni dbali o mundury, buty, o kiełbasę, o naprawę czołgów. A ja nie mogłem nie myśleć, co te grzybki oznaczają. Musiałem na tych mapach rysować długie warkocze, które wyznaczały strefy skażeń promieniotwórczych, mających zagrodzić Armii Radzieckiej drogę do serca Europy. Jeden taki warkocz układał się na linii Wisły, w poprzek kraju, bo u nas przeważnie wieją wiatry północno - zachodnie. Tam miały pójść uderzenia powyżej jednej megatony, przecinające Polskę na pól. A drugi warkocz wyznaczałem w zachodniej części kraju".
Ryszard Kukliński był prawą ręką gen. Jaruzelskiego w Sztabie Generalnym LWP. Znał wszystkie strategiczne założenia Układu Warszawskiego lat siedemdziesiątych. "Cichy, skromny, miły, uczynny, prawie jak cień. Niektórzy twierdzą, że gdyby nie materiały Kuklińskiego przekazane CIA, być może cała Europa lizałaby do dzisiaj swoje rany po światowym kataklizmie nuklearnym. Amerykanie mówią o nim - bohater, Rosjanie - zdrajca, Polacy są podzieleni" /z opisu filmu "Gry wojenne"/. W tym kontekście zachęcam do obejrzenia obu filmów. Uważam, że w obliczu faktów historycznych i odtajnionych dokumentów CIA, na pytanie "kim był Kukliński i czego dokonał?", nie wypada odpowiedzieć "nie wiem".

Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy

Środowa nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy to czas, w którym Dzielne Niewiasty gromadzą się przed ikoną MPNP i polecają Matce Bożej wszystkie nasze sprawy i intencje. Modlimy się za dzieło DN, za ojców opiekunów, organizatorów i wszystkie uczestniczki comiesięcznych spotkań.

Matko Boża Nieustającej Pomocy, módl się za nami.
Wyproś nam dar prawdziwej, głębokiej radości, dar uwolnienia naszych serc od smutku.
Zachęcam do tej modlitwy wszystkich Czytelników bloga.

GENDER wg. Monty Pythona;)

W poprzednim poście zamieściłam wykład ks. prof. Dariusza Oko, który wygłosił 23 stycznia w Sejmie RP.  Jest to niesłychanie ważne, że są ludzie, którzy z odwagą i determinacją zabierają głos w sprawie gender, ściągając tym kamuflaż nakładany tej ideologii przez mainstreamowe media, lobby homoseksulane i zwolenników wszelkich maści LGBT. I choć genderyzm uważam za absurd, a z absurdami najczęściej nie dyskutuję, to w tym wypadku mocno wspieram wszystkich, którzy tę dyskusję podejmują. Jest to dyskusja chroniąca ludzkość przed zalewem i dyktaturą tej chorej ideologii.

Ale myślę, ze absurdy warto także po prostu wyśmiewać. Dlatego polecam obejrzeć ten krótki filmik:)

Ks. Dariusz Oko w Sejmie RP - "Ideologia gender - zagrożenie dla cywilizacji"

23 stycznia ks. prof. Dariusz Oko gościł w Sejmie RP z wykładem na temat zagrożenia ideologii gender. Bardzo Was proszę o wysłuchanie tego wykładu oraz o modlitwę za ks. Oko. Po tym wystąpieniu sejmowym nasiliły się liczne ataki skierowane w Jego stronę. Lobby homoseksulane nie śpi, aktywiści grup pokroju LGBT także walczą zaciekle. Potrzebna jest ochrona modlitewna dla tego kapłana, by nie zabrakło Mu siły i determinacji do walki z szalejącą i agresywną genderyzajcą. Proponuję chociaż jedno "Zdorwaś Maryjo..." czy "Chwała Ojcu..." w tej intencji. Jeśli wszyscy odmówimy zrobi się z tego potężna modlitwa różańcowa...

niedziela, 2 lutego 2014

Wciąż pamiętam ten smak...

Strawę dla ducha na dzisiaj już podałam (Słowo Boże na niedzielę), teraz czas na strawę dla... podniebienia;)

W ubiegłą sobotę będąc w odwiedzinach u Darii, zostałam poczęstowana czymś, czego smak pamiętam do tej pory - wyśmienitym tiramisu! Cały tydzień męczyłam Darię, by na swoim blogu Sztuka mieszka w kuchni podała przepis na ten smakołyk. I oto jest! - Tiramisu spod znaku złota i agatu. "Wypróbowałam w życiu wiele przepisów na tiramisu, a ten który tutaj zaprezentuję jest wypadkowa ich wszystkich i wydaje mi się, że dzięki tym wielokrotnym doświadczeniom, udało mi się uzyskać idealny balans pomiędzy słodyczą mascarpone, kawowym aromatem biszkoptów i goryczką kakao" - pisze Daria.
Drogie Panie! Czy może być lepszy deser na ten wyjątkowy dzień tygodnia jakim jest niedziela? Wypróbujcie;)

Słowo Boże na niedzielę

IV niedziela zwykła, Ofiarowanie Pańskie

Pan Bóg do nas mówi przez Swoje Słowo. Nie jest przypadkiem, że na dziś jest właśnie takie. Zasłuchanie się i wejście w to Słowo, przynosi odpowiedź na wiele pytań i wątpliwości, z którymi się zmagamy. Niczym lampa oświetla nam drogę... Przyjdź Duchu Święty i otwieraj serca i umysły nasze na Boży głos. Na Twoje prowadzenie...

Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną, a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i Anioł Przymierza, którego pragniecie. Oto nadejdzie, mówi Pan Zastępów. Ale kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy się ukaże? Albowiem On jest jak ogień złotnika i jak ług farbiarzy. Usiądzie więc, jakby miał przetapiać i oczyszczać srebro, i oczyści synów Lewiego, i przecedzi ich jak złoto i srebro, a wtedy będą składać Panu ofiary sprawiedliwe. Wtedy będzie miła Panu ofiara Judy i Jeruzalem jak za dawnych dni i lat starożytnych.
(Ml 3,1-4)

Jonasz. Czym jest siła mężczyzny?

Było o Judycie i sile kobiety. Dziś będzie o Jonaszu i sile mężczyzny. Książka i płyty znajdują się już w bibliotece Dzielnych Niewiast, można wypożyczać na naszych comiesięcznych spotkaniach. Proponuję przeczytać. By lepiej zrozumieć naszych mężczyzn i wspierać ich w walce o prawdziwą, wolną od stereotypów męskość.

Ze strony księgarni gloria.pl: "Nie zdziw się, jeśli to nagranie wzbudzi w Tobie bunt i sprzeciw.Jeśli zaneguje prawie wszystko, co do tej pory uważałeś za podstawę bycia „męskim”. Przyjmij zaproszenie do heroicznej walki o prawdziwą, odartą ze stereotypów męskość. Posłuchaj o Jonaszu – uciekającym przed nakazami Boga i chowającym się pod pokładem, leniwym proroku, który okazuje się wskazówką do odkrycia jaki jest pierwotny, Boży projekt mężczyzny". Film-zwiastun poniżej: