poniedziałek, 8 grudnia 2014

Dzielne Niewiasty w Warszawie - podsumowanie grudniowego spotkania

W ubiegła sobotę ( grudnia) odbyło się kolejne spotkania Dzielnych Niewiast w Warszawie. Zamieszczam sprawozdanie Danusi i kilka fotek.

"W sobotę 6.12.2014 o godz. 14-tej odbyło się w Warszawie kolejne spotkanie Dzielnych Niewiast. Rozpoczęłyśmy od zawiązania wspólnoty i modlitwy. Dwugodzinne warsztaty "Jak radzić sobie w trudnych sytuacjach" poprowadziła mgr psychologii, p. Danuta Sitarz, doświadczona w pracy z osobami w sytuacjach trudnych i kryzysowych. Poznałyśmy nasze typy osobowości, ryzyko kryzysu w zależności od skali stresu, metody pracy nad sobą. W tak krótkim czasie temat został jedynie dotknięty, ale w planie jest kontynuacja w postaci warsztatów z asertywności w styczniu i komunikacji interpersonalnej w lutym. Już teraz serdecznie zapraszamy wszystkie Panie.


Po warsztatach i przerwie kawowej podzieliłyśmy się przeżywanymi trudnościami sposobami radzenia sobie z nimi. Wszystkie przekonałyśmy się, że często po ludzku nie potrafimy sobie poradzić, ale zaproszenie do swojego życia i sytuacji trudnej Jezusa wszystko zmienia.

Po dzieleniu adorowałyśmy Najświętszy Sakrament i z racji pierwszej soboty miesiąca odmówiłyśmy Różaniec, dziękując Jezusowi i Maryi za Ich obecność w naszym życiu i polecając się dalszej opiece. Modlitwę i następującą po niej Eucharystię poprowadził o. Grzegorz Ruszaj CSsR.

Na zakończenie spotkania poleciłyśmy się wzajemnej modlitwie. Każda z uczestniczek otrzymała Słowo Boże na nadchodzący czas Świąt Bożego Narodzenia. Słowem został obdarowany również o. Grzegorz, nasz opiekun i przewodnik.

Zapraszamy na spotkanie w Warszawie 10.01.2015 (warsztaty psychologiczne "Stanowczo, łagodnie i bez lęku mówimy nie") a na nadchodzące Święta Narodzenia Pana składamy życzenia Jego narodzenia w sercu i życiu każdej Dzielnej Niewiasty. Danuta Plaszczyk z DN Warszawa".


4 komentarze:

  1. Dziewczyny napiszcie coś;) Jak było?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyny z Warszawy - co tak cicho u Was???

    OdpowiedzUsuń
  3. :) Widocznie tak długo pozostajemy w zadumie,jak widać na zdjęciu:). Jeszcze chwila i rozkręcimy się-świadome tego,co Pan pragnie w nas uleczyć, zanurzymy się w Nim, wielbiąc Jego przeogromną miłość. I mam nadzieję,że będzie nas coraz wìęcej i będziemy-każda dla siebie-odkrywać bogactwo spotkań w gronie DN. Warszawa zaprasza:). Chwała Panu! Agnieszka K.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozdrawiam ❤

    OdpowiedzUsuń